Uroczystość z powodu otwarcia Banku Polskiego. Msza celebrowana w katedrze przez kardynała Kakowskiego; po mszy kardynał składał jeszcze w szatach pontyfikalnych gratulacje p. Grabskiemu: „Zdołał pan jako wykonawca sejmu spełnić jego wolę i ukoronować zaczęte przez niego dzieło”. Forma gratulacji, tj. wzmianka o sejmie, dość wyraźnie nie podobała się p. Grabskiemu.
W banku odsłonięcie tablicy na cześć ofiarodawców na rzecz skarbu narodowego. Przemówienie pp. Grabskiego, Karpińskiego, Mieszkowskiego i jednego z urzędników. Charakterystyczne, iż żaden słowem nie wspomniał o sejmie. W Polsce dość łatwo się zapomina! Sejm położył podwaliny pod sanację, uchwalając podatki, w których nieraz dalej szedł niż rząd, z sejmu wyszła inicjatywa zrównoważenia budżetu, którą p. Grabski rozkładał sobie jeszcze z wiosną ubiegłego roku na kilka lat, i z sejmu wyszła inicjatywa dania pełnomocnictw w tych dwu ostatnich sprawach, ściśle mówiąc, ode mnie. P. Grabski ma niezaprzeczoną i dużą zasługę – ale nie wyłączną – iż powiązał ogniwa stworzone przez innych.
Warszawa, 28 kwietnia
Maciej Rataj, Pamiętniki 1918–1927, oprac. Jan Dębski, Warszawa 1965.